wtorek, 14 września 2021

Bródno-Podgrodzie mniej znane

Dziś wizyta na osiedlu Bródno-Podgrodzie, a dokładniej w rejonie ulicy Malborskiej. Nazwa nawiązuje do warownego grodu, najstarszej osady w granicach administracyjnych dzisiejszej Warszawy, położonego nieopodal w Lesie Bródnowskim.

Wśród, wydawało by się zwyczajnych bloków, kryje się kilka niespodziewanych miejsc, wartych odwiedzenia. Podążmy zatem jedną z ulic przecinających osiedle - ulicą Malborską. 

Idąc od strony Kanału Bródnowskiego w kierunku zach., pierwsza wita nas urokliwa kapliczka otoczona metalowym płotem. Kapliczki przydrożne Warszawy najczęściej pochodzą z czasów, gdy ich okolica była jeszcze osobną osadą. Typowe dla krajobrazu polskich wsi, wchłonięte zostały do miasta przy rozszerzaniu jego granic, wrastając potem w tkankę miejską. Zupełnie inaczej sprawa się ma z kapliczkami podwórkowymi, swoistym fenomenem Warszawy - ale o nich wspominać będziemy zapewne nie raz w innych postach, bliższych tematyce Śródmieścia i zabytkowych części dzielnic centralnych.

Dosłownie kilka kroków dalej stoi kolejny ciekawy obiekt. To jedyny ślad po istniejącym tu niegdyś cmentarzu ofiar epidemii dżumy z XVIII wieku. Pomnik wystawił Michał Waremberger, który stracił w wyniku dżumy członków rodziny. Wtedy były to odległe od Warszawy tereny, idealne do bezpiecznego - jak na ówczesne czasy - grzebania ofiar chorób zakaźnych. Cmentarz w XX wieku został przeniesiony... Gdzie dokładnie? Nie udało mi się niestety znaleźć takiej informacji.

Kawałek dalej, na ścianie Szkoły Podstawowej nr 380, obejrzeć możemy mural z refleksjami nt przyszłości i teraźniejszości.

 


Gdy skręcimy z Malborskiej w prawo, w osiedlową uliczkę, wzdłuż murów wspomnianej szkoły, następnie pójdziemy kawałek ulicą Suwalską i odbijemy w lewo ponownie w osiedle - zobaczymy jeden z ładniejszych, w mojej ocenie, ogródków przyblokowych :) Bogato wyposażony i zadbany, dodaje niewątpliwie powabu budynkowi mieszkalnemu przy Chodeckiej 12. 

środa, 8 września 2021

Latarnia morska Bródno

Mała zielona górka na Bródnie, pomiędzy ulicami Ogińskiego i Goworowską, w sąsiedztwie dużego boiska Szkoły Podstawowej nr 298, wzbogaciła się w bieżącym roku o niezwyczajną latarnię. Nie dość, że morską, to w dodatku solarną.

Pomysł powstał w oparciu o Budżet Obywatelski, z zamiarem oryginalnego doświetlenia zimowego miejsca zabaw dla dzieci a latem ograniczenia spożywania alkoholu w obrębie górki. Oczywiście jak tylko docieram pod górkę z latarnią, od razu przy niej spotykam dwóch panów z piwkiem ;) 

Latarnia najlepiej prezentuje się jednakże po zmroku. Wracam więc w rejon górki tuż po zapadnięciu pierwszych ciemności. Wszystkie "normalne" latarnie wokół świecą już od kilkunastu minut, jednakże główna bohaterka potrzebowała na to nieco więcej czasu - zaświeciła się tuż po 19:30.

 

I tu zwracam honor jej zamierzonej funkcji - jak tylko rozbłysnęło światło, dwóch wspomnianych wyżej panów błyskawicznie oddaliło się z piwem w ręku w dal ;p

 


Będąc już w tym rejonie, warto posilić się w pobliskim lokalu "Burgery Nocą". Lokal przy ulicy Nieszawskiej bez problemu rozpoznamy po pięknym neonie. Burgery na wynos dostaniemy w gustownej torebce, a na konsumpcję najlepiej wrócić... oczywiście pod latarnię ;)