W związku z halloween i dzisiejszym dniem Wszystkich Świętych temat dość nietypowy, odbiegający od ścisłej tematyki topograficzno-historycznej (choć z historią - jak się okaże - ma wiele wspólnego)...
Tunel pod torami kolejowymi w ciągu Al. Prymasa Tysiąclecia, tuż obok Ronda Zesłańców Syberyjskich. Składa się z części "samochodowej" i "pieszo-rowerowej". Mowa będzie zwłaszcza o tej drugiej - zapewne nieraz przez Was przemierzanej. Chodzą głosy, że... "większość osób pokonuje ten odcinek bardzo szybko, jak najszybciej... nie do końca potrafią wytłumaczyć dlaczego.". Czują się "obserwowani przez setki oczu"... Obojętne czy te zdania podzielacie, czy też nie, o tym "dlaczego" warto powiedzieć słów kilka.
Zapewne zauważyliście (a jeśli nie - to na pewno zauważycie po przeczytaniu tego artykułu) poprzyklejane na ścianach tunelu kartki, krzyże i palące się pod nimi znicze. Cóż to takiego ? Otóż jest to nieoficjalne mauzoleum ofiar komór gazowych hitlerowskiego obozu koncentracyjnego KL Warschau. Istnienie samego obozu jest pewne i udokumentowane - obóz ten był jednym z elementów nazistowskiego planu zniszczenia Warszawy. Jego główna część znajdowała się na terenie zniszczonego getta (dawne ulice: Gęsia, Dzika i Zamenhofa). Kontrowersyjną sprawą jest natomiast istnienie i umiejscowienie komór gazowych, mających na celu szybką i sprawną eksterminację ludności.
Wiele jednakże wskazuje na to iż komory znajdowały się właśnie w TYM miejscu. Na podstawie różnych doniesień, m. in. relacji świadków zebranych przez IPN, powstała teoria iż komory gazowe (dwie) umiejscowione były w obecnych tunelach, którymi poruszają się samochody. Zginąć miało - wg. różnych żródeł - od kilku tysięcy do ponad 200 000 (!!!) osób. Część pieszo-rowerowa miała służyć jako generator trującego gazu. Warto wspomnieć iż tunel istniał (choć w nieco innym kształcie) już przed wojną, mógł więc zostać wykorzystany poniekąd jako "gotowy element" budowanego systemu śmierci.
Dwoje specjalistów od zjawisk paranormalnych (w tym medium i radiesteta), powołanych na potrzeby programu "Przeklęte rewiry" TVN Warszawa stwierdziło iż dawne wydarzenia mają związek z obecnymi odczuciami użytkowników tunelu. Wg. relacji medium w tunelu napotykamy na dusze uwięzione w ścianach tunelu, a także klęczące na całej długości drogi. Cały tunel jest siedliskiem negatywnej energii. Dusze zaś potrzebują miłości, modlitwy i upamiętnienia... którego do tej pory nie doznały, gdyż sprawa istnienia komór w tym miejscu nadal nie jest (oficjalnie) w 100% potwierdzona...
// Na podstawie:
-"Przeklęte rewiry, odc. 08 - Tunel" TVN Warszawa,
- Warszawa - Nasze Miasto.pl - "Nawiedzone przejście przy ulicy Bema straszy pieszych i rowerzystów"
- rysunki - Wikipedia.pl
Straszne. Cóż więcej można napisać.
OdpowiedzUsuń