wtorek, 3 września 2013

Co w Warszawie ciekło a co ciecze

"Płynie Wisła, płynie..." jak głoszą słowa dawnej patriotycznej piosenki. W dzisiejszych czasach istotnie ta główna rzeka dzierży swoisty monopol w Warszawie i niespecjalnie grozi jej jakakolwiek wodna konkurencja. Ale nie zawsze tak było.

Któż by się spodziewał, że dzisiejsza ulica Książęca "spadająca" z Placu Trzech Krzyży na Powiśle jest w rzeczywistości dawnym jarem nieistniejącej już dziś rzeczki Żurawki ? Rzeczka ta miała swoje źródła w rejonie dzisiejszych Filtrów lub Placu Starynkiewicza, a kolejnym śladem po jej istnieniu jest nazwa ulicy Żurawiej w Śródmieściu, na której linii miała swoje koryto.

Ulicą Bednarską płynął niegdyś potok Jordan, mieliśmy też w Warszawie nasz własny mały Dunaj (dziś ulice Szeroki i Wąski Dunaj). Była też sobie rzeczka o wdzięcznej nazwie Bełcząca - przepływała m. in. ulicą Świętojerską oraz Bonifraterską.

Cóż się stało, że owych strumieni dziś już nie spotkamy ? Postępująca urbanizacja spowodowała zanikanie tych naturalnych cieków wodnych (m. in. poprzez tamowanie przepływu wody przez nowe budowle). Te, które przetrwały zostały uregulowane i wpuszczone w podziemne kanały. Nie wszystko jednak stracone !

Na Cytadeli zobaczyć możemy fragment fosy, który stanowił kiedyś wąwóz rzeki Drny. Na dnie coś cieknie, coś wypływa z kanałów... kto wie, może to jeszcze nawet dawna Drna ?
W Lesie Bielańskim przy ul. Tczewskiej z podziemnej czeluści wychodzi na powierzchnię Rudawka. Swoje źródła posiada w rejonie Lasku na Kole, ale jej dawną doliną prowadzi obecnie Trasa Toruńska, sama Rudawka szemrze więc gdzieś głęboko w kanałach i dopiero pod sam koniec biegu możemy ją ujrzeć w świetle dziennym. Cóż, dobre chociaż to :)
W niedalekim Lasku Lindego jest jeszcze lepiej -  pospacerować możemy nad Potokiem Bielańskim, co prawda obecnie okresowym i mocno na powierzchni "skróconym", ale zawsze !

W południowej części miasta zachował się za to Potok Służewiecki (dawniej dłuższa rzeczka Sadurka) wraz ze swoją Doliną Służewiecką. Jest też Wilanówka, choć jej źródła leżą już poza granicami miasta.

Prawobrzeżna Warszawa miała zaś swoją Skurczę i Zanzę, ale trudno dziś odnaleźć po nich ślady...


Na podstawie:
1)"Co pod miastem ciecze", R. Jabłoński, Życie Warszawy, 2008
2)"Warszawa - geneza i rozwój inżynierii miejskiej", H. Janczewski, Warszawa, 1971
3)pl.wikipedia.org
4)warszawa.wikia.com
5)www.naszachomiczowka.pl







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz