Podążając jedną z głównych ursuskich ulic - Dzieci Warszawy, na wysokości nr 40-42 napotkamy zielony skwer a na nim plac zabaw i kamienny krąg mocy. Że co.. ?
Ano kamienny krąg mocy. Rzeczywiście. Jak głoszą napisy na tablicy z regulaminem parku - wzorowany na pradawnych kręgach budowanych przez Gotów na Pomorzu. Składa się z 21 głazów ustawionych precyzyjnie (podobno) przez radiestetów z Pracowni Badań Radiestezyjnych Stowarzyszenia Rzeczoznawców Radiestezji w Warszawie - uff... Krąg ma za zadanie emitować pozytywną energię o (również podobno) dużej mocy. Na tyle dużej, że nie wolno przebywać wewnątrz niego dłużej niż 30-45 min. Niezależnie od tego kto wierzy a kto nie spróbować posiedzieć trochę można :)
Całkiem niedaleko (w znaczeniu "rowerowym" ;P) owego kręgu znajduje się inny ciekawy obiekt, choć położony już w sąsiedniej dzielnicy.
Oto Fort Włochy (oficjalna nazwa: Fort V Włochy), powstały w XIX wieku w ramach rosyjskiej Twierdzy Warszawa.
Obecnie stanowi teren spacerowy dla psów i ich właścicieli, arenę zmagań terenowych dla rowerzystów bądź po prostu miejsce "pikników"
na zielonej trawce.
Warto odwiedzić w takiej formiej jakiej jeszcze jest - dzielnica Włochy planuje bowiem rewitalizację i przeznaczenie na "funkcje rekreacyjno-sportowe" i "dydaktyczne".
Fort jest łatwo dostępny od strony ulicy Ryżowej - tuż przy sąsiadującym cmentarzu jest parking i tablica informacyjna. Wokół fortu biegnie nawet wygodna droga z płyt, na terenie samego fortu mnóstwo ścieżek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz